Więc wraz z październikiem kanały Disneya wreszcie (?) przeszły na panoramiczny format obrazu. Posiadacze Pięknych nowych płaskich telewizorów już nie będą mieli tych wstrętnych pasów po bokach. Na pewno? No u mnie (nie wiem jak u innych) jednak sprawa nie wygląda tak wesoło. Pasy po bokach mam nadal... Dlaczego? Otóż większość produkcji była formatowana u nas z oryginalnego 16:9 do 4:3 (kwadrat). Ale z powrotem już tego nie przerobili kiedy przechodzili na nowy format. Dlatego też teraz mamy mix obrazu panoramicznego ze zwykłym 4:3. Nie wiem jak wam ale mnie się to w oczach plącze i aż robi niedobrze od tych przeskoków. Nie mówiąc już o stracie jakości estetycznej produktu.
Kiedy Disney nadawał jeszcze na starym formacie poprzez dekoder można było obraz 4:3 ładnie rozciągnąc do trybu pełnoekranowego. Jakość się oczywiście ciutek pogarszała ale jak nie siedzi się 0,5 metra od ekranu to wygląda zawsze lepiej niż z pasami po bokach. Teraz niby niepowinniśmy się tym martwić ale jednak niewiele się zmieniło, z tym że teraz nie mamy możliwości poprawy.
Niby problem zniknie za jakiś rok może dwa jak w polskim Disneyu będą już nadawane na tyle aktualne programy, że Disney nie będzie musiał ich przeformatowywać. Nie wiem czy jest się czym cieszyć, ze względu na wciąż pogarszająca się jakość programową stacji. Kreskówek coraz mniej i wciąż są zastępowane przez SHITcomy. Oglądając to można się poczuć jak na terapii w szpitalu psychiatrycznym.
Nie zmienia to faktu, że można z tym walczyć! Piszcie na ich profilach na YT i na FB, że nie chcemy SHITcomów. Więcej powrotów! Wszystko w naszych rękach trzeba tylko chcieć!
A co wy na to? Piszcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz